Źle zrozumiałem ogłoszenie o multisig od @Ledger kilka dni temu. Zrozumiałem, że postanowili pobierać opłaty jak szwajcarski bank prywatny, ale dopiero teraz uświadomiłem sobie, w jakim stopniu wcale nie są prywatni... Byłem również zaskoczony, że to wciąż NIE jest aplikacja Ledger, która rzeczywiście pozwala normalnym ludziom bezpiecznie podpisywać transakcje, co było całym problemem od samego początku. Odmawiam nazywania tego "clearsigning". Jest tylko "podpisywanie" i "yolo podpisywanie", a możliwość niepodpisywania w stylu yolo nie jest funkcją premium - to zasadniczo funkcjonalność, bez której twój produkt jest lekkomyślny i nieodpowiedzialny. Ale wracając do prywatności: oczywiście zrezygnowałem z analityki, więc wyobraź sobie moje zdziwienie na widok wszystkich połączeń śledzących, które @brave pomocnie zablokował dla mnie. Co więc Ledger próbuje tutaj udostępnić przyjaznym technologom zbierającym dane w @datadoghq ? * Moje osobiste adresy Safe * Moje osobiste metadane przeglądarki * Moje osobiste metadane urządzenia (rozdzielczość ekranu) * Każdy mój ruch, który wykonuję w aplikacji Po co to wszystko? Własna polityka prywatności Ledger stwierdza, że udostępnienie tego rodzaju danych wymaga zgody, a mimo to dzieje się to w przypadku firmy (Datadog, Inc.), która nie jest nawet wymieniona w polityce prywatności! I tak, w pełni spodziewam się, że ten projekt będzie martwy przy przybyciu z powodu szalonych cen. Ale bardziej martwi mnie to, że po raz kolejny duży gracz kryptowalutowy, taki jak Ledger (i to z siedzibą w UE!), nie dba o podstawową ochronę prywatności ani o przestrzeganie najprostszych regulacji dotyczących prywatności. @Ledger, proszę, zróbcie coś lepszego niż to, polityka prywatności to nie tylko formalność, jeśli jesteście firmą zajmującą się bezpieczeństwem!