Dziś na otwarciu wskoczyłem w sidekick, a potem ciągle spadało, straciłem dziesięć tysięcy u. Tym razem przyznaję, że to moja wina, myślałem, że to nowa ścieżka, nie do pokonania, i dałem się ponieść FOMO. Chcę grać, muszę ponieść konsekwencje, może tylko ja naprawdę przejąłem. Patrząc wstecz, nie wykonałem dobrze strategii, którą zawsze trzymałem - kontrola pozycji, stopniowe wejście, jeśli mogę kupić na dnie, nie spieszyć się. Jak tylko się podnieciłem, wszystko zapomniałem 🤡 Sidekick to bardzo dobry cel dla drobnych inwestorów, aby zdobyć airdropy, ale to nie znaczy, że to cel, w który warto inwestować od razu po otwarciu. Dzielę się z wami doświadczeniem straty, bracia, niech to będzie dla was przestrogą. Dostosujmy się i ruszajmy dalej, to wszystko doświadczenie. Kogo można winić za straty? Tylko siebie, płacząc w poduszce.